Dobry wzrok to podstawa bezpiecznej jazdy samochodem. Kontrast, wyraźny obraz, szerokie pole widzenia – dzięki temu możemy odpowiednio oceniać sytuację na drodze i szybko reagować na ewentualne zagrożenia, a także bardziej cieszyć się podróżą.
Na szczęście wada wzroku nie jest przeciwskazaniem do otrzymania terminowego prawa jazdy. W dokumencie wpisywany jest wtedy kod określający wymagania dotyczące prowadzenia pojazdu – stosowanie soczewek kontaktowych, okularów bądź i soczewek, i okularów. Podczas badań na prawo jazdy warto poprosić lekarza o wpisanie w karcie tego ostatniego punktu. Jeśli bowiem jesteśmy uprawnieni do prowadzenia tylko w okularach, a dla wygody założyliśmy soczewki, w razie kontroli drogowej grozi nam mandat. Kierowca z wadą wzroku powinien też przynajmniej raz w roku wybrać się na badanie lekarskie.
Kompleksowa kontrola
Okulistę powinniśmy jednak odwiedzać także wtedy, gdy widzimy bez zarzutu. Kierowcy do 40. roku życia mogą iść na wizytę kontrolną co 2–3 lata, starsi – nawet co roku. Warto prosić o kompleksowe badania, obejmujące również badanie dna oka, określenie pola widzenia i pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego. To ważne szczególnie dla osób, które za kierownicą spędzają sporo czasu (np. przedstawicieli handlowych), a także dla chorujących przewlekle np. na cukrzycę czy nadciśnienie. Zawsze też należy odwiedzić okulistę, gdy zauważymy niepokojące zmiany, np. pogorszenie się widzenia w czasie jazdy po zmroku lub w ciemnych okularach, podwójne widzenie albo utratę ostrości widzenia po oślepieniu przez światła auta jadącego z naprzeciwka.
Widzenie na szaro
Niezależnie od tego, czy na co dzień nosimy okulary, warto rozważyć zakup pary przeznaczonej specjalnie do prowadzenia samochodu. Szkła, które zapewnią zdrowie i komfort w czasie jazdy znajdziemy wyłącznie w salonie optycznym! Tanie okulary ze stacji benzynowej, z bazarku, a nawet z apteki mogą nam tylko zaszkodzić.
Dobre okulary przeciwsłoneczne nie powinny w dużym stopniu zmieniać barw otoczenia (najlepsze są szare filtry i poziom przyciemnienia 2 lub 3 – ten ostatni przy bardzo silnym nasłonecznieniu). Wskazane, żeby miały powłokę antyrefleksyjną, która chroni przed odbiciami światła (od asfaltu, śniegu, a nawet od deski rozdzielczej) i podwyższa kontrast widzenia. Jest stosowana również w okularach korekcyjnych.
Jeśli ochronę przed światłem musimy połączyć z korekcją wzroku, zdecydujmy się na szkła fotochromowe albo najwygodniejsze rozwiązanie – połączenie przyciemnianych okularów i soczewek kontaktowych. Do jazdy nocą z kolei najlepiej wybrać okulary ze szkłami żółtymi lub pomarańczowymi, które sprawiają, że obiekty na drodze wydają się jaśniejsze. Takie okulary będą odpowiednie również podczas dużego zachmurzenia lub deszczu. Pamiętajmy też, że jazda samochodem to nie czas na myślenie o trendach. Dobre okulary to nie te z ozdobnymi szerokimi zausznikami, ale takie, które w jak najmniejszym stopniu ograniczają pole widzenia (co jest ważne np. przy zmianie pasa ruchu). Dlatego wybierajmy okulary w skromnych, cienkich oprawkach albo szkła bez oprawek.
Postój na ćwiczenia
Do zachowania formy za kółkiem niezbędny jest odpoczynek. To ważne szczególnie, jeśli mamy w planach jazdę o zmierzchu – właśnie wtedy dochodzi do wielu wypadków, ponieważ oko musi ciągle dostosowywać się do zapadającej ciemności, słabiej oceniamy odległość i kolory, a w dodatku ze względu na późną porę zaczyna ogarniać nas senność. Jeżeli podróżujemy w kilka osób, zmieniajmy się co kilka godzin z innym kierowcą, a jeśli nie ma takiej możliwości, róbmy podczas jazdy regularne przerwy. Warto je wykorzystać na ćwiczenia oczu – patrzenie w prawo, w lewo, do góry i w dół, robienie gałkami ocznymi ósemek, szybkie mruganie czy otwieranie oczu przykrytych dłońmi. Dobrze też mieć ze sobą zdrowe przekąski (zwłaszcza owoce) i wodę mineralną – to ona (a nie kawa na każdym postoju) pomoże utrzymać koncentrację w czasie jazdy.
Od redakcji:
Artykuł prezentuje rzetelne informacje o tematyce związanej z ochroną narządu oraz korekcji wad wzroku, opracowane przez wykwalifikowaną kadrę zespołu Zdrowym okiem. Nie zastąpi on jednak fachowej porady u specjalisty – okulisty lub optometrysty.